O lepsze jutro Lubyczy Królewskiej

Sugestie oraz uwagi do władz miasta, powiatu i gminy.

Postautor: Gość » 10 cze 2016, o 15:36

Co niektórzy cieszą się, że dopieli swego... Pozbyli się wymagającego szefa. Wszystko wróci "do normy", czyli ...
Teraz już pani dyrektor wie, co znaczy Lubycza. To niestety nie Machnów...[/quote]

skoro jest dobra to na pewno "dostanie kopa" na wyższy stołek :lol:
Na górę

Postautor: Gość » 10 cze 2016, o 17:00

od październikowych wyborów roku pańskiego 2015 i zaskakującego Wszystkich (wielce napuszonych) wyniku do dziś nie mogą się pozbierać, nagle zniknął wielki piękny parasol i na łeb się lać zaczęło, stoją z porozdziawianymi gębami i zastanawiają się co się stało, że się zes...ało, a to dopiero pół roku bez parasola a pogoda nie przewidywalna i jak leje to tych bez parasoli nie oszczędza.
Na górę

Postautor: lub » 10 cze 2016, o 22:25

Gość pisze:od październikowych wyborów roku pańskiego 2015 i zaskakującego Wszystkich (wielce napuszonych) wyniku do dziś nie mogą się pozbierać, nagle zniknął wielki piękny parasol i na łeb się lać zaczęło, stoją z porozdziawianymi gębami i zastanawiają się co się stało, że się zes...ało, a to dopiero pół roku bez parasola a pogoda nie przewidywalna i jak leje to tych bez parasoli nie oszczędza.


A na Twój "łeb" się nie leje? I z czego się cieszysz? Ciebie to nie dotknęło? Widzisz tylko czubek własnego nosa i ziejesz jadem. W końcu Lubycza i nie tylko zaczęła się zmieniać, a wsparcie zawsze jest potrzebne, aby osiągnąć cel ale nie osobisty tylko dla społeczeństwa... Ale po co ja to piszę, przecież Ty i tak tego nie zrozumiesz!
Na górę

Postautor: Dachami » 10 cze 2016, o 22:42

A ja będę kibicować Pani dyrektor , jest rygorystyczna ale i bardzo sympatyczna , jest szefem kobietą z klasą i z jajem . Wie czego chce i Wie czego wymagać. Nie ma kwalifikacji ???? To można zawsze uzupełnić a komu to nagle zaczęło przeszkadzać , ktoś kto nie umiał się podporządkować??? Wiem bo mam dzieci w tej szkole , młodzież jest mądra i bystra Ale bardzo rozbestwiona i taka zmiana jaka nastąpiła we wrześniu bardzo zaniepokoila dzieci Ale szybko przekonały się że dyscyplina , nauka , szacunek jest bardzo ważny , spodobała się im nowoczesną , odświeżona szkoła.....i bardzo polubiły szefa szkoły . Pani Dyrektor, Pani Bozeno Ziembinska absolwenci szanują , lubią Panią , podziwiają ..... to mówią moje dzieci, dzieci znajomych, i ja też tak uważam choć nie miałam okazji osobiście rozmawiać z Panią,
Wydaje mi się że nie chodzi tu o kompetencje....ktoś tu źle znosi zmiany , podporządkowanie i dyscyplinę pracy .....i to nie o absolwentach myślę , a o naszym zapyzialym GRONIE PEDAGOGICZNYM ..... trzymam kciuki p. BOZENO ,POZDRAWIAM
Na górę

Postautor: Gość » 11 cze 2016, o 10:10

i po pierwszym dniu konferencji
chyba najbardziej przejmujące wystapienie miała pani Koper (nie żona), która łamiącym sie, prawie łkającym głosem, polszczyzną często mocno niedoskonałą, PRZY PŁACZĄCYM NIEBIE opowiadała o niegdysiejszej społeczności Lubyczy, stanowiącej jej 90% mieszkańców - czyli Żydach, że KAŻDY z nich zamordowanych powinien być przypomniany, upamiętniony, bo każdy, każda była kimś WYJĄTKOWYM.
Upamiętnienie społeczności NA PEWNO nikomu by nie zaszkodziło, byłoby sprawiedliwością (swego rodzaju), ale w dobie szybkiej wymiany informacji (kiedy tego samego dnia wiadomo co stało się na Antypodach) prości ludzie także z Lubyczy "słyszą" jak społeczność żydowska "upamietnia" tamtejszą "sąsiedzką" społeczność palestyńską niszcząc go gołej ziemi jej wytwory (I ICH!!!!!!) łącznie z np. tysiącletnimi GAJAMI OLIWNYMI. I ci tacy np. prości ludzie się zastanawiają czy w związku z tym Żydzi zasługują, niesprawiedliwie kojarząc tych z tamtymi
Na górę

Postautor: Gość » 11 cze 2016, o 14:50

Wracając do sprawy Dyrektorki: czy tu ktoś nie robi kreciej roboty? Zobaczymy wkrótce, kto tak poluje na eksponowane stanowiska w Lubyczy, chociaż nie jest jej mieszkańcem.
Na górę


Postautor: Gość » 12 cze 2016, o 08:01

Gość pisze:Wracając do sprawy Dyrektorki: czy tu ktoś nie robi kreciej roboty? Zobaczymy wkrótce, kto tak poluje na eksponowane stanowiska w Lubyczy, chociaż nie jest jej mieszkańcem.

nie wiem czy ktoś robi krecią robotę, moim zdaniem nie ważne skąd ktoś pochodzi liczy się opcja z jakiej się wywodzi, po co dużo szukać i czekać jak już na dobrych posadach pracują osoby z poza terenu gminy i dziwnym trafem powiązane z teraz mało popularną opcją.
Na górę

Postautor: Gość » 12 cze 2016, o 08:23

Na górę

Postautor: Gość » 12 cze 2016, o 08:43

nie wiem czy ktoś robi krecią robotę, moim zdaniem nie ważne skąd ktoś pochodzi liczy się opcja z jakiej się wywodzi, po co dużo szukać i czekać jak już na dobrych posadach pracują osoby z poza terenu gminy i dziwnym trafem powiązane z teraz mało popularną opcją.[/quote]

obecnie najbardziej niepopularna opcją jest pis, ale myslę, że akurat nie o nich chodziło?
Na górę

Postautor: Gość » 12 cze 2016, o 08:57

Dachami pisze:A ja będę kibicować Pani dyrektor , jest rygorystyczna ale i bardzo sympatyczna , jest szefem kobietą z klasą i z jajem . Wie czego chce i Wie czego wymagać. Nie ma kwalifikacji ???? To można zawsze uzupełnić a komu to nagle zaczęło przeszkadzać , ktoś kto nie umiał się podporządkować??? Wiem bo mam dzieci w tej szkole , młodzież jest mądra i bystra Ale bardzo rozbestwiona i taka zmiana jaka nastąpiła we wrześniu bardzo zaniepokoila dzieci Ale szybko przekonały się że dyscyplina , nauka , szacunek jest bardzo ważny , spodobała się im nowoczesną , odświeżona szkoła.....i bardzo polubiły szefa szkoły . Pani Dyrektor, Pani Bozeno Ziembinska absolwenci szanują , lubią Panią , podziwiają ..... to mówią moje dzieci, dzieci znajomych, i ja też tak uważam choć nie miałam okazji osobiście rozmawiać z Panią,
Wydaje mi się że nie chodzi tu o kompetencje....ktoś tu źle znosi zmiany , podporządkowanie i dyscyplinę pracy .....i to nie o absolwentach myślę , a o naszym zapyzialym GRONIE PEDAGOGICZNYM ..... trzymam kciuki p. BOZENO ,POZDRAWIAM


z powyższego wpisu wynika, że najbardziej obiektywne i mające najwiekszą wiedzę o metodach pracy i "dokonaniach" pani Dyrektor są dzieci, a nie zapyziali nauczyciele np. uczestniczący w posiedzeniach rady i bezpośrednio rozmawiających z nią, natomiast najgorętszymi orędownikami dyrektorki są właśnie osoby z nią nie rozmawiające i generalnie nie znające pani byłej dyrektor.
czy zwolenniczka byłej pani dyrektor nie rozumie, że jej argumentowanie jest infantylne i śmieszne?
Na górę

Postautor: Gość » 12 cze 2016, o 11:08

"z powyższego wpisu wynika, że najbardziej obiektywne i mające najwiekszą wiedzę o metodach pracy i "dokonaniach" pani Dyrektor są dzieci, a nie zapyziali nauczyciele np. uczestniczący w posiedzeniach rady i bezpośrednio rozmawiających z nią, natomiast najgorętszymi orędownikami dyrektorki są właśnie osoby z nią nie rozmawiające i generalnie nie znające pani byłej dyrektor.
czy zwolenniczka byłej pani dyrektor nie rozumie, że jej argumentowanie jest infantylne i śmieszne?"
A pełna nienawiści i jadu przeciwniczka Pani Dyrektor uważa tych, którzy mają inne zdanie za infantylnych i śmiesznych?
Na górę

Postautor: Netbooki » 12 cze 2016, o 12:59

Tak wyraził swoje zdanie rodzic, co zauważyl i co słyszal od własnych dzieci..... czy od razu musi być śmieszny i infantylny ???? Oj nie ładnie , nie ładnie ....
Na górę

Postautor: Gość » 12 cze 2016, o 15:57

Netbooki pisze:Tak wyraził swoje zdanie rodzic, co zauważyl i co słyszal od własnych dzieci..... czy od razu musi być śmieszny i infantylny ???? Oj nie ładnie , nie ładnie ....


tak, niestety takie jest to rozumowanie, argumentowanie. pytanie było konkretne - kto ma wieksza wiedzę i rozeznanie dzieci, czy zapyziali nauczyciele (osobo bez jadu).
Pani Bożeno, głowa do góry, na Lubyczy świat sie nie kończy, a od takich "płytkich" obrończyń lepiej trzymać sie jak najdalej.
Na górę

Postautor: Gość » 13 cze 2016, o 17:06

Dzień dobry,
Nazywam się Ania, jestem tegoroczną maturzystką. Oczekuje właśnie na wyniki rekrutacji na studia. Piszę dlatego, że wątek dotyczy mojej szkoły. W latach kiedy ja chodziłam do gimnazjum funkcję dyrektora sprawowała p. Mruk i muszę stwierdzić, że bardzo miło ją wspominam. Generalnie była lubiana przez uczniów, nie krzyczała, nie straszyła jak opętana, była rzeczowa i miła. Szkoda, że już nie jest dyrektorką.
Na górę


Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”